Ryszardzie! szaleję za Tobą!!!
... cmok, cmok <3
>*-*<
<3
Slodziak do potegi <3 <3 <3
... a jaki umie być przymilny <3
Wspaniały!
:D Dzięki <3
Wszystkiego najsmaczniejszego dla całej gromadki! U mnie dziś zajrzała tylko Inka, chłopaki chyba poszli świętować ;)
Dziękuję Szara Sowo <3
Wszystkiego najlepszego w Dniu Kota! Zdrowia, jedzenia bez konserwantów i zawsze wolnych kolan Paniusi ;-)
... no tak :D szczególnie tych wolnych kolan :DKiduś pogłaskaj ode mnie swoją gromadkę <3
Pupilek może wszystko! :))) Fotka z maszyną mnie normalnie rozwaliła :)))
... a że mi się tak dupsko zmieściło to nie mogłam sama wyjść z podziwu :D Dzięki Olu <3
Rewelacja! Ostatnie zdjęcie wymiata. :) Ja mam jedną kocią pannę, ale zamiast jak przystało na kota siedzieć i grzać się w domu, to łazi gdzieś po tym zimnie...
No własnie u mnie kocice strzeliły focha ;-)a co kocur to kocur <3
Wygłaskałabym! :D.
Pogłaskałam od Ciebie <3
Na dwóch ostatnich zdjęciach ma minę pana i władcy. :)
Bo jest jeden, a dwa pozostałe to dziewczyny :D
Masz piękny asystent do szycia :-) <3
... i taki kochany :DDzięki <3
Przeurocze kociarki! Aach, ręce aż się same wyciągają do głaskania i drapania za uszkami...
... też tak mam :)))
Masz ochotę wyrazić swoją opinię ? Napisz proszę :
Ryszardzie! szaleję za Tobą!!!
OdpowiedzUsuń... cmok, cmok <3
Usuń>*-*<
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSlodziak do potegi <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń... a jaki umie być przymilny <3
UsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuń:D Dzięki <3
UsuńWszystkiego najsmaczniejszego dla całej gromadki! U mnie dziś zajrzała tylko Inka, chłopaki chyba poszli świętować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Szara Sowo <3
UsuńWszystkiego najlepszego w Dniu Kota! Zdrowia, jedzenia bez konserwantów i zawsze wolnych kolan Paniusi ;-)
OdpowiedzUsuń... no tak :D szczególnie tych wolnych kolan :D
UsuńKiduś pogłaskaj ode mnie swoją gromadkę <3
Pupilek może wszystko! :))) Fotka z maszyną mnie normalnie rozwaliła :)))
OdpowiedzUsuń... a że mi się tak dupsko zmieściło to nie mogłam sama wyjść z podziwu :D Dzięki Olu <3
UsuńRewelacja! Ostatnie zdjęcie wymiata. :) Ja mam jedną kocią pannę, ale zamiast jak przystało na kota siedzieć i grzać się w domu, to łazi gdzieś po tym zimnie...
OdpowiedzUsuńNo własnie u mnie kocice strzeliły focha ;-)
Usuńa co kocur to kocur <3
Wygłaskałabym! :D.
OdpowiedzUsuńPogłaskałam od Ciebie <3
UsuńNa dwóch ostatnich zdjęciach ma minę pana i władcy. :)
OdpowiedzUsuńBo jest jeden, a dwa pozostałe to dziewczyny :D
UsuńMasz piękny asystent do szycia :-) <3
OdpowiedzUsuń... i taki kochany :D
UsuńDzięki <3
Przeurocze kociarki! Aach, ręce aż się same wyciągają do głaskania i drapania za uszkami...
OdpowiedzUsuń... też tak mam :)))
Usuń