Uwielbiam hiacynty! Nie mogę się doczekać, kiedy to wstrętne śnieżysko zniknie i znów wyrosną w ogródku! Twój ma śliczny kolor, idealnie pasujący do szminki Twojej panny - dobrali się idealnie jako zwiastuny wiosny ;)
Dziewczyna z hiacyntem wyszła cudownie! To naprawdę śliczna panna! Wdzięcznie i bardzo naturalnie pozuje, aż miło na nią popatrzeć! No i szminkę ma w podobnym odcieniu, jak ten wspaniały kwiat :)))
Mam teraz włosy w identycznych kolorach. To jej firmowe, czy rootowałaś? Hiacynty i dla mnie są jednymi z najważniejszych kwiatów w życiu. Mają w mym sercu b. osobiste konotacje...
Również się przymierzam do jej zakupu. Ma bardzo oryginalną buźkę, dlatego warto ja mieć w kolekcji. Niestety u mnie jak na razie same zezolki. Twoja jest śliczna!
Jaki piękny :)
OdpowiedzUsuńModelka ma świetną bluzeczkę.
W sumie to zapachniało wiosną, a... za oknem śnieg :)
Dziękuję :D i ja mam takie wrażenie, że to wiosna :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Super kolor hiacynta, a i kwiatowa panienka ma fajny odcień włosów.:)
OdpowiedzUsuńTo nowa lalka :)
UsuńDzięki Aga :D
Z tymi zielonymi pasemkami dziewczyna wygląda jak ekscentryczna ogrodniczka. ;) A hiacynty też bardzo lubię, zwłaszcza fioletowe.
OdpowiedzUsuń... a ja lubię białe i różowe :D
UsuńOgrodniczką w sesji będzie Christie :P
Dzięki i pozdrawiam :)
Uwielbiam hiacynty! Nie mogę się doczekać, kiedy to wstrętne śnieżysko zniknie i znów wyrosną w ogródku! Twój ma śliczny kolor, idealnie pasujący do szminki Twojej panny - dobrali się idealnie jako zwiastuny wiosny ;)
OdpowiedzUsuńTak, wyjątkowo subtelny jest ten kolor :)
UsuńChiriann dziękuję serdecznie i mocno pozdrawiam <3
Śliczny hiacynt ale przyznam że bardziej przyglądałam się lalce :D, coraz bardziej zaczyna mi się znowu podobać
OdpowiedzUsuńNaomi wcale Ci się nie dziwię, bo ma lalka duży potencjał :D
UsuńDziewczyna z hiacyntem wyszła cudownie! To naprawdę śliczna panna! Wdzięcznie i bardzo naturalnie pozuje, aż miło na nią popatrzeć! No i szminkę ma w podobnym odcieniu, jak ten wspaniały kwiat :)))
OdpowiedzUsuńJakoś wyjątkowo nie majtkowy ten róż :D
Usuńchoć nad panną trzeba by by jeszcze popracować :)
Dzięki Olu <3
Ta panienka po "uruchomieniu" podoba mi się ogromnie.
OdpowiedzUsuńJest dość interesująca choć nie bardzo przepadam za takimi rozdziawionymi ustami :P
UsuńDziewczyna godna kwiatka, wszak zbliża się 8 Marca :)
OdpowiedzUsuńNo tak <3
UsuńMam teraz włosy w identycznych kolorach. To jej firmowe, czy rootowałaś?
OdpowiedzUsuńHiacynty i dla mnie są jednymi z najważniejszych kwiatów w życiu. Mają w mym sercu b. osobiste konotacje...
Kiduś to jej firmowe - to lalka z numerem 110 (fashionistas) tegoroczny wypust :D
UsuńMyślę, że kiedyś moje dzieci tak ciepło o mnie powiedzą :)
<3 <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńRównież się przymierzam do jej zakupu. Ma bardzo oryginalną buźkę, dlatego warto ja mieć w kolekcji. Niestety u mnie jak na razie same zezolki. Twoja jest śliczna!
OdpowiedzUsuńZ pewnością trafi do Ciebie normalny egzemplarz :D
UsuńDziękuję Iguś <3
cudna pannica, cudna!!!
OdpowiedzUsuńMa potencjał :D
UsuńDzięki Ineczko :D