Z braku czasu w przedświątecznym rozgardiaszu na spotkanie
lalkowe, dotarłyśmy tylko trzy :)))
Przyniosłyśmy z Karoliną nasze ślicznotki,
a Monika, wykpiła się tylko jedną lalką a raczej lalkiem,
za to zrehabilitowała się fajnymi ciasteczkami :)))
.... a to już nasze śliczności na spotkaniu
Ori -
to prezent imieninowy od siebie dla siebie :D
Zdjęcia zrobione komórka i nie bardzo podobają mi się :(
Dzięki dziewczynki za spotkanie - za znalezienie troszkę czasu :)
Cudne spotkanie :) Widac ze lale w swoim zywiole :)
OdpowiedzUsuńO tak! cudne :)
Usuńa panny są zawsze zadowolone jak tylko mogą wyjść z chaty :)))
Antonina i Ello wyglądają, jakby nie pałały entuzjazmem wobec świąt :)
OdpowiedzUsuń... bo jedna do drugiej mówi:
Usuńznowu wzięli nas na świecznik :P
Monika się wykpiła i to z jakim efektem!!!
OdpowiedzUsuńtaki jeden Men wystarczy wszak dla całej
Waszej ferajny - zagada letnie, przepyta
z wycieczki nieletnią, może nawet pozmywa
po imprezie... ;P
... no też prawda ;-)
UsuńTwoja ORI niezmiennie mnie zachwyca!!!
OdpowiedzUsuńJest przecież piękna :)
UsuńOri jest suuuuper !!!! Reszta panien i rodzynek zresztą też :) fajnie jest razem polalkować :)
OdpowiedzUsuńRodzynek była bardzo rozchwytywany :)))
UsuńFajnie tak moc razem polalkować, daje to trochę mocy :)
Świetne takie spotkanie! I lalki, i ciasteczka i lalek, na dodatek! Ori lubi słodycze i ... facetów :)))
OdpowiedzUsuń... oj chyba tak :)))
UsuńO! Ślinka mi leci na te pierniczki,aż tu pachną. Ori jest cudna.
OdpowiedzUsuńEwo, zdaje mi się, że zostawiłaś komentarz w mojej Graciarni, a ja nieszczęśliwie nacisnęłam nie to co trzeba i mi się usunęło. Sorry!
Masz racę Ori jest cudna :)
Usuńa pierniczki bardzo, bardzo smakowite :)))
... widzę, że to było spotkanie łasuchów :):)
OdpowiedzUsuń... to też :D
Usuń