Buzia urocza, wielkie fiołkowe oczyska, tylko to ciałko jakby z młodszego rodzeństwa. Ciekawe jakby wyglądał we współczesnych ciuszkach. Ale Ty już pewnie o tym pomyślałaś. :)
No i co ja mogę teraz zrobić? Najwyżej się nadąsać, że nie mam takiego boskiego, bladziutkiego i arystokratycznego Tasia u siebie. Ewo, on jest przewspaniały :)
Ten strój jest tak piękny, z kołnierzem i piękne spodnie! < 3
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki < 3
UsuńBuzia urocza, wielkie fiołkowe oczyska, tylko to ciałko jakby z młodszego rodzeństwa. Ciekawe jakby wyglądał we współczesnych ciuszkach. Ale Ty już pewnie o tym pomyślałaś. :)
OdpowiedzUsuńJak już się nacieszę tymi ciuchami to dostanie inne nowe :)))
UsuńBardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuń... piękny ;-)
UsuńDzięki i pozdrawiam :)
Jest - i to bardzo. Ma w sobie coś intrygującego - zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuń... może dlatego, że inny :)))
UsuńPozdrawiam i dziękuję :)
Ależ to młody wicehrabia de Valmont! Tylko buty jakoś tak nie z epoki ;-)
OdpowiedzUsuń... bo zrobiłam mu inne - te swoje miał do .....bani :(
UsuńOj kusisz kusisz :) Zaczynają mi się zachciewajki na rodzinke Pullip :D
OdpowiedzUsuń... są inne i bardzo ciekawe :)))
UsuńWooooW jaka swietna kryza!!!! Cudnie go ubralas!!! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńTo jego oryginalne ubranko, poza butami i skarpetami ;-)
Usuńa oczka ma cudne i już!
OdpowiedzUsuń... b a r d z o :)))
UsuńNo i co ja mogę teraz zrobić? Najwyżej się nadąsać, że nie mam takiego boskiego, bladziutkiego i arystokratycznego Tasia u siebie. Ewo, on jest przewspaniały :)
OdpowiedzUsuńNie dąsaj się :))) możesz od czasu do czasu popatrzeć :)))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetny! Mogłby zagrać Romea! teraz tylko potrzebuje jakiejś pięknej Julki
OdpowiedzUsuń....oj tak :) potrzebuje i to od zaraz ;)
UsuńPozdrawiam :)
Oczywiście, że jest :)
OdpowiedzUsuńUrodziwy nie? :)))
UsuńJest piękny i fantazyjnie ubrany!
OdpowiedzUsuńTo 'Muszkieter' :)))
Usuń