Na wstępie chciałam podziękować
- WSZYSTKIM
DOBRYM LUDZIOM
za wsparcie, za ciepłe i miłe słowa, za zrozumienie.
DZIĘKUJĘ.
Dziś pokażę parę fotek z plaży naszego Bałtyku.
Nie, nie ja tam byłam, tylko moi najbliżsi i plastyki.
Syrenki przypływają na brzeg Bałtyku.
No proszę, ledwie przypłynęła, już księcia znalazła :) Zaraz, zaraz, a ten znak, co znaczy? Że wolny, czy, że pragnie wolności ? ;)
OdpowiedzUsuńSama nie bardzo wiem :)
Usuń<3
OdpowiedzUsuńMiałam to samo napisać! Syrenka już uwodzi swojego księcia ;-)
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie wrażenie :D
UsuńI follow you on gfc 70 , follow back?
OdpowiedzUsuńhttps://bubasworld.blogspot.com/
Ho ho, bałtycka syrenka bardzo śmiało sobie poczyna! Wie dziewczyna dokładnie, po co się wybrała na ląd ;)...
OdpowiedzUsuń:D
UsuńDziękuję <3
Syrenka wdzięcznie pozuje.
OdpowiedzUsuńStara się :)
UsuńŚwietna jest ta syrenka. Ja jestem na etapie kombinowania ogona Arielce. Może w tym roku zdążę wstawić zdjęcia XDD
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :D
UsuńHeh, upolowała coś syrenka ;)
OdpowiedzUsuńHehe... :D
Usuńfajniuta!!!
OdpowiedzUsuńAch te syrenki, ani się obejrzysz i kogoś złapią. ;)
OdpowiedzUsuńTakie to z nich pięknotki :D
UsuńSyrenka, plaża, morze, piasek, zamek...no i wymarzony książę :)))
OdpowiedzUsuńHehe ... :D
Usuń