Ależ im dobrze! Te lalki to maja jednak szczęście! I jeszcze jaki przystojniak im pomachał! ;-) Zabawne te fotki :-) Uśmiałam się. Super zrobione. Buziaki. Ewuś.
Ho ho ho, teraz już rozumiem zazdrość dziewczyn z porzeczkami z poprzedniego postu! Sama też zazdraszczam! Syrenki się wygrzeją w ciepłym morzu, popodrywają, poopalają się...
Oj dobrze im! Też bym się chętnie popluskała w wodzie. A potem posiedziała w cieniu, bo słońca mam już dość.
OdpowiedzUsuńZaraz przyjdą jesienne chmury i tyle tego słonka :D
UsuńDzięki Nana <3
kolejny naiwny?!
OdpowiedzUsuńAleż te Twoje panny syreny to szczęściara! Cudowne wakacje mają!
OdpowiedzUsuńehe :D Zgadzam się Marzenko z Tobą :D
UsuńPiękne wakacje. Chorwacja jest cudna, znów bym chętnie pojechała, ale to pioruńsko daleko, a ja boję się samolotu :( Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSówko, nie bój się latania - to spaniałe uczucie :-) Zachęcam :-)
Usuń*wspaniałe - oczywiście :D
UsuńJa tez nie jestem zwolenniczką latania :D
UsuńIguś to nie dla wszystkich :P
UsuńAya :D
UsuńAleż im dobrze! Te lalki to maja jednak szczęście! I jeszcze jaki przystojniak im pomachał! ;-) Zabawne te fotki :-) Uśmiałam się. Super zrobione. Buziaki. Ewuś.
OdpowiedzUsuńIguś dziękuję ogromnie <3 <3 <3
UsuńHo ho ho, teraz już rozumiem zazdrość dziewczyn z porzeczkami z poprzedniego postu! Sama też zazdraszczam! Syrenki się wygrzeją w ciepłym morzu, popodrywają, poopalają się...
OdpowiedzUsuń.., bo one chciały nad Adriatyk :) ale teraz obiecałam wypad Syrenkom :D
UsuńDzięki <3
Oooo, za zapachem tego morza i za dźwiękiem cykad tęsknię... i figę by się zjadło pod drzewkiem oliwnym :D Fajnie mają te Twoje syrenki :D
OdpowiedzUsuńMadziu dziękuję :D
UsuńTam przynajmniej bez obaw można się w morzu zanurzyć, bo w Bałtyku to by zmarzły 😆
OdpowiedzUsuń... i pewnie bardzo się pobrudziły :)
UsuńDzięki <3
Chorwacji to im szczerze zazdroszczę! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuń<3 <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńWspaniałe wakacje, a syreny już w swoim żywiole - uwodzą.
OdpowiedzUsuńCzekały na to dłuuugo :D
UsuńDzięki :)
zdjęcia super :)
OdpowiedzUsuńEch, też bym tam popłynęła...
OdpowiedzUsuńZdjęcia z machającymi syrenkami bomba. :)
Dziękuję Kamelio <3
Usuń... a trafią do domu ??
OdpowiedzUsuńJuż trafiły :)
UsuńWidac ze cudnie sie bawia syrenki :)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością tak :D
UsuńDzięki Uleńko <3
I jak na syrenki przystało, swą urodą (bo nie wiem, czy i śpiewem)zwabiły w swe sidła jakiegoś nieszczęśnika :) ;)
OdpowiedzUsuńStarają się i to mocno :D
UsuńTakie niewinne, a kolejnego śmiałka na skały zwodziły. XD
OdpowiedzUsuńHehe ... :D
UsuńPrawda :D
Pełnia lata i radości.
OdpowiedzUsuńAle gdy teraz patrzę na syrenki, robi mi się bardzo smutno. Moja ukochana uległa zniszczeniu. Zbieram siły, by o tym napisać...
Dzięki Kiduś <3
Usuńto czekam na Twój wpis :)
Ależ im było dobrze ... :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie :D
Usuń