Jak każdej wiosny (hi,hi w styczniu też) u Ewci zjawiają się ulubione śmierdziuszki. Chciałam napisać hiacynty. U mnie też są, w towarzystwie pierwiosnków, azalii i fiołków alpejskich. Dziś w Biedronce znów niw mogłam sobie odmówić ;)
Śliczności! I panna, i kwiaty :). Na dworze jest dzisiaj tak ciepło, że chyba zacznę się rozglądać, czy jakieś kwiaty faktycznie nie zaczynają się już pojawiać, bo aż trudno uwierzyć, że to pierwszy dzień lutego... Twoje dziewczę jednak, jak widzę, jest też przygotowane na nagły powrót zimny ;)
W miniony wtorek, widziałam na warszawskim Mokotowie, (osiedlowy ogródek) przebiśniegi w pełnym rozkwicie. 3 przystanki dalej, u mojej Babci - dopiero w pączkach. Doskonale jej w tej czerni.
Widziałam dzisiaj wyłażące hiacynty na cmentarzu...
OdpowiedzUsuńTy znowu o cmentarzu ;)
UsuńWidziałam też krokusa nie na cmentarzu :D
Usuń:D :D
UsuńPiękna sesja, bo i hiacynt piękny, i panna piękna...
OdpowiedzUsuńDzięki Marzenko :D
UsuńJak każdej wiosny (hi,hi w styczniu też) u Ewci zjawiają się ulubione śmierdziuszki. Chciałam napisać hiacynty. U mnie też są, w towarzystwie pierwiosnków, azalii i fiołków alpejskich. Dziś w Biedronce znów niw mogłam sobie odmówić ;)
OdpowiedzUsuńHehe ... no tak jakoś uwielbiam te kwiatki :D
UsuńDzięki Sówko <3
Śliczności! I panna, i kwiaty :). Na dworze jest dzisiaj tak ciepło, że chyba zacznę się rozglądać, czy jakieś kwiaty faktycznie nie zaczynają się już pojawiać, bo aż trudno uwierzyć, że to pierwszy dzień lutego... Twoje dziewczę jednak, jak widzę, jest też przygotowane na nagły powrót zimny ;)
OdpowiedzUsuńHihi... bo to z zimnem nigdy o tej porze roku, to nie wiadomo :D
UsuńDziękuję <3
Pięknie jej w kwieciu. Buziaki
OdpowiedzUsuńUmie się ustawić :D
UsuńUwielbiam wiosenkę w doniczkach. :)
OdpowiedzUsuńI panienka piękna.
Dzięki kamelio <3
UsuńDziewczyna wspaniała, podobnie jak kwitnące kwiatki :)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie wiem co ładniejsze :D
UsuńSuper hiacynty, ale uwagę przyciąga też wspaniała modelka i jej super strój.
OdpowiedzUsuńW miniony wtorek, widziałam na warszawskim Mokotowie, (osiedlowy ogródek) przebiśniegi w pełnym rozkwicie. 3 przystanki dalej, u mojej Babci - dopiero w pączkach.
OdpowiedzUsuńDoskonale jej w tej czerni.
... bo to piękna lalka :D
UsuńDzięki Kiduś <3
Śliczne hiacynty, ale panienka w futrzanej kamizeli jeszcze ładniejsza. :)
OdpowiedzUsuńNana, dzięki <3
UsuńTwoja Alyssa niezmiennie mnie zachwyca -
OdpowiedzUsuńa uruchomiona wręcz powala na łopatki!
no tak, na ciałku Mtmkowym to jak nie ta sama lalka :D
Usuń