MOI OBSERAWORZY :

wtorek, 16 października 2018

Dzień MH i jerzyki




                             Wczoraj był  - 
                                                     Dzień Monsterek

                               przypomniała o tym Kida - dzięki  :)
                                                               
                                                                                         Nadrabiam
                              u mnie w tej roli Frankie 
                                                                przemalowana przez naszą Ulę  :)

                             Miała już swoje wejście :P ale dzisiaj dla przypomnienia 
                                                                bo jest fantastyczna :D 







                              Uciekła ostrość Frankie, albo nie chciała konkurencji z jeżami :P


                                      i dwa bonusy - 
                                                          przytulanka Julii w kapuście


                                           Rysiaczek pilnuje małego jeżyka  :)







23 komentarze:

  1. Franka cudnie przemalowana, ale jeżyki też urocze, takie jesienne. :)A Ryś to żadnej okazji nie przepuści, żeby się na zdjęcie załapać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna ta Franki, ale ja mam teraz fazę na coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja Frankie ma śliczną buzię! Życzę jej wszystkiego monsterkowego z okazji tego święta :)
    Mam pytanie, gdzie są takie terminy ustalone i jak mam je obchodzić nie znając ich dat? :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Terminy na u siebie na blogu Szara Sowa - http://sowa58.blogspot.com/2018/01/lalkowy-kalendarz-na-2018-r.html

      Usuń
  4. Telefon wypisuje mi bzdury. Lalka śliczna ale to kot wygrał tą sesję, zdecydowanie zdeklasował lalę swoim rozmarzonym spojrzeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza Monsterka, zapewne ma romantyczne usposobienie. :) I jeżyk cudny, ja mam drewnianego z ostrymi "kolcami" do czyszczenia butów, ale szkoda mi go używać do tak prozaicznych celów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłoby mi szkoda takiego fajnego jezyka używać do butów :D

      Usuń
  6. Cudna to MH, zwłaszcza że tknięta ręką Uli! Super sesja, taka jesienno-radosna :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały post na taki dzień. :) Lalki spod ręki Uli są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zjawiskowa ta laleczka ze swoją niepowtarzalną delikatnością. Ogromnie podobają mi się również jeże. Prosty pomysł, a bezbłędne wykonanie. Sama je robiłaś?
    Ale kochany Czwórnóg i tak jest zawsze poza wszelką konkurencją ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kiduś :D ale uznanie to należy się Uli :D
      Tak :) jerzyki to moja produkcja i fajnie się schodzą :)))
      Rysiaczek pozdrawia <3

      Usuń
  9. Ja niestety ostatnio ponownie w wirze pracy i osobistych spraw rodzinnych, także dopiero dzisiaj nadrabiam zaległości blogowe. Nawet nie wiedziałam o monsterkowym dniu przez te wspomniane kwestie. Panna śliczna. A Ula oczywiście mistrzyni nowych lalkowych makeupów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomału poukłada się wszystko i trzymam kciuki <3
      Dzięki Iguś <3

      Usuń

Masz ochotę wyrazić swoją opinię ? Napisz proszę :