sobota, 4 stycznia 2020
Lea ...
... a może Kayla?
Jedno jest pewne, że przeleżała 3-lata w kartonie.
Tak jakoś w zapomnieniu, ale to nie tylko ona jedna
z takich (zapomnianych), albo za dużo ich jest.
No to dostała Noworoczną sesję.
Rozważam ponownie prowadzenie tu dalej swoich wypocin.
Ludzie nie chcą zaglądać, nie wspomnę o z komentowaniu.
Na fb wystarczy wstawić jedną fotkę i jest reakcja.
Z pozdrowieniami Noworocznymi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie wygłupiaj się, ja zaglądam. A fb, to nie to samo. Tam wszyscy są tak bardzo anonimowi, mimo, że większość podała swoje prawdziwe imię i nazwisko. Ja już parę razy zastanawiałam się czy nie zrezygnować z fb i gdyby nie to, że parę fajnych osób nie ma bloga, dawno bym to zrobiła.
OdpowiedzUsuńA teraz o lalce. dobrze, że ją wyciągnęłaś z kartonu. Śliczna sesja glamour. Ja dostałam czarniutka mtm, ale nie mam odpowiedniej kiecki, żeby ja zaprezentować. Może uszyję coś w stylu Twojej. Pozdrowionka :)
Szyj Sówko <3
UsuńZ fb to nie takie proste zrezygnować, jest mnóstwo utrudnień :(
Dziękuję i ściskam <3
Jak to nie zaglądają?! Ja zaglądam zawsze i zawsze z ogromną przyjemnością! FB nie mam i nie planuję, chyba, że jakieś okoliczności mnie zmuszą, więc proszę, nie uciekaj!
OdpowiedzUsuńA panna śliczna, dobrze, że sobie o niej przypomniałaś - w połyskliwej kreacji, z szałową torebką jest gotowa, by ruszyć w karnawałowe tany! Bardzo lubię ten pyszczek, a jakoś ostatnio rzadziej go u nowych Barbionek widuję...
podpinam się pod koma Ch. ♥
UsuńU tych nowych ten mold już tak nie wygląda fajnie :)
UsuńDzięki Chiriann :) i nie miałam na myśli Ciebie <3
odp: dla Inki
UsuńDzięki :)
No wiesz co...ja chętnie do Ciebie zaglądam i podziwiam te Twoje cudowne kiecki i torebki.
OdpowiedzUsuńPannie należało się wypuszczenie z pudła, bo cudna jest. Kiecka i torebunia rewelacyjne, no i kanapa i poduchy śliczne.
Buziaki.
Marzenko :) serdeczne dzięki <3
UsuńDobrze że ją uwolniłaś z pudełka. Widać, że dziewczyna jest ogromnie szczęśliwa. No i dostała fajne ciuszki i torebkę... Woow
OdpowiedzUsuńIguś dziękuję <3
UsuńCześć Marzenka :) Ja też zaglądam, każdy wpis tutaj Twój oglądam, chociaż niemowa ze mnie :) FB nie włączam i nawet nie zamierzam włączać :D
OdpowiedzUsuńA panna śliczna, dobrze, że pokazała się publiczności, i to w takiej fajnej, karnawałowej sukienusi :)
Dziękuję serdecznie i mocno pozdrawiam <3
Usuńponoć Lee to bardziej orientalne
OdpowiedzUsuńa Kylie z tych południowych - tak
mnie uświadamiała znajoma...
dla mnie to jeden i ten sam kij :D
UsuńŚliczne wszystko! Torebka to takie małe cudo ��
OdpowiedzUsuńNie rezygnuj z bloga! Nie jestem systematycznie obecna w blogosferze, więc moje zdanie może nie jest najważniejsze, ale nie wyobrażam sobie, żeby Twojego bloga zabrakło!
Dla mnie wszystkie Wasze zdania są bardzo ważne tak jak i Wy same <3
UsuńDziękuję :D
Super, że uwolniłaś ją z pudełka.:) Nie rezygnuj z bloga, zawsze warto zostawić otwartą furtkę, by móc wrócić.
OdpowiedzUsuńCo się odświeżyła :)
UsuńDzięki i przemyślę <3
Ewus ja zagladam jak tylko mam chwile czasu na blogi <3 Wiadomo mam cala liste i odwiedzam gdzie tylkosie da <3
OdpowiedzUsuńSama tez juz rozwazalam skasowanie blogow ale szkoda mi bo w sumie to tez taki troche katalog tego co robilam i czego juz nie mam ;)
Podejrzewam ze bede erzucala na blogi fotki nawet jak nikt juz nie zagladnie ;)
Pieknie sie prezentuje Lea <3 Rowniez sofa mi sie podoba i poduchy <3 <3
Moc zyczen na caly Nowy Rok <3
Dziękuję Uleńko <3 i za wsparcie również <3
UsuńPRECZ z FB!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZaraza społeczna. Przybliżyła ludzi z innych kontynentów, którzy nigdy się nie spotkają w realu; oddaliła tych, którzy mogliby spotykać się co dzień.
Wszystko osiągnie uczciwą symetrię, gdy wybuchnie większa wojna. Sorry, wiem, że nie pocieszam....
Tymczasem, pozwól nam radować oczy swoimi ślicznymi kreacjami i stylizacjami, choćby kameralnie, ale to wcale nie znaczy, że mniej wartościowo i serdecznie.
Ja też w ciągu 7. lat, chciałam 3 razy odejść z bloga, więc dobrze rozumiem stan przemęczenia. Ostatnio u mnie też mniej odwiedzających...
Taki dziwny czas.
Buziaki :-)
Te łuskowe poduszeczki są urocze, a torebkę sama bym nosiła, bo kocham okrągłe formy :-)
PS. Zdradzisz skąd wzięłaś podłogę? Chciałabym w tym roku poszerzyć, lub wymienić dotychczasową dioramę...
OdpowiedzUsuńPodłoga to maty bambusowe z Biedronki. :D
UsuńTak :-) Już się tego dowiedziałam od Ewuni :-)
UsuńAle w naszych prowincjonalnych, Kropiastych, muszę poczekać na wietrzenie magazynów :-)
Na razie, w koszach jest masa innych rzeczy...
Kamelia ma rację :)
UsuńZ pewnością Kiduś trafisz :)
UsuńNie, nie, nie... Blog to zupełnie co innego. Owszem, może i jest reakcja na fb, ale to najczęściej tylko kliknięcie ikonki i tyle. A tu... można poczytać, spokojnie obejrzeć. Zdecydowanie blogi to mój ulubiony zakątek w Internecie.
OdpowiedzUsuńPrzerwa - jasne. Ale nie tak, że koniec kropka!
A panienka piękna. Jak zrobisz wietrzenie pudeł, to założę się, że materiału na posty będzie, że ho ho! :)
Coś w tym jest :D
UsuńNie mogę robić wietrzenia pudeł, bo od razu przeraża mnie myśl o ich ilości (za dużo)
dzięki Kamelio :)
Ja wolę blogi niż FB. Jakoś tak przytulniej na blogu. :)
OdpowiedzUsuńLea ślicznie się wystroiła, pewnie teraz czeka na kawalera, który zabierze ją na tańce, w końcu mamy karnawał. :)
Pewnie i czeka :)
UsuńTeż wolę blog, ale tal jakoś ciężko do ludzi trafić,
masz rację tu jest przytulnie :)
Dziękuję :)
Ja też wolę blogi, mimo że nie mam za dużo czasu ostatnio. Nie przepadam za grupami na fb.
OdpowiedzUsuń:D
Usuń<3
OdpowiedzUsuńChoć też dopadają mnie wątpliwości, czy prowadzić jeszcze bloga, to nie wyobrażam sobie, że Twojego mogłoby zabraknąć! Twoja panna jest niezwykła! Piękna - uwielbiam ten mold w takim właśnie wydaniu, łagodna, super odziana i wyposażona! Torebeczka normalnie boska! Jak zawsze! Kanapa to jedna, wielka rewelacja i te poduszki z połyskiem! Posadzka - czad! Też kcem taką matę z Biedroneczki! Muszę tam zajrzeć!
OdpowiedzUsuńPodłoga jest fakt - rewelacyjna :)
UsuńDzięki Olu za bardzo budujący komentarz <3
Wyobraź sobie, że też by mi było smutno bez bloga,
oj bardzo smutno :(