nie bój się, loki są jedwabiste w dotyku - choć pod grzebieniem rozmnażają się, rozdrabniają się na dziesiątki, ale i to ma swój wdzięk - film oglądałam ze 3 razy a Merida tylko przelotem była u mnie - a rudą teraz tylko chcę perukę dla livki ;D
.... ona jeszcze jest w pudełku :) i tak sobie ją codziennie pomacam przez to pudełko i odstawiam na półkę i podziwiam jak piękna :) i nie mam jeszcze odwagi jej wyciągnąć :) Pozdrawiam serdecznie :)
taaa, są gusta i guściki - ale nie da się zjeść ciasteczka i go mieć - a w pudełku to ja sobie oglądam w sklepie, wiesz? wyciągaj ją i już - przecież nie będziesz jej tak kisić, gdy inne niunie robią co chcą i to jeszcze w tak fajnych kreacjach...
a zresztą - rób co chcesz - ale nie bądź zdziwiona jak któregoś ranka zobaczysz puste pudełko - to znak, że i do Ciebie pod osłoną nocy dotarł Gang Wolnych od Nudy...
..rudą masz! ale szczęściara z Ciebie!
OdpowiedzUsuń...no! najprawdziwszą rudą :)
OdpowiedzUsuńDzięki Moniko :D
Pozdrawiam :)
Piękny rudzielec - cały czas czekam na okazję coby taka dorwać (może się kiedyś trafi:)) Gratuluję:)
OdpowiedzUsuń....też masz piękną rudą Syrenkę :)
Usuńa na Meridę na pewno trafisz :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
W ogóle dzisiaj rudo na tych blogach! A jak się miewa Parnilla? Bo mi się tęskno robi...
OdpowiedzUsuń...bo to jakaś choroba :D
UsuńUwielbiam Meridę ! Ma fantastyczne włosy, sama chciałabym mieć taką gęstą burzę rudych loków :) Piękna lala, gratuluję
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
Usuńtak po cichu ..to chciałabym jeszcze tą drugą wersję Meridy ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
Fajny rudzielec, często oglądam w sklepach, ale ta cena :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie ceny w sklepach są koszmarne :(
Usuńmnie się udało, bo to wymianka z koleżanką 'coś za coś' :)
Pozdrawiam gorąco :)
Piękny rudzielec , czy zmienisz jej buty ?? :):)
OdpowiedzUsuńKasiu, nie będę jej zmieniać butów, przynajmniej na razie :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Rany! Jakie ona ma cudne włosy! Te loki są prześwietne! Panna Waleczna w całości piękna! Gratuluję takiej wspaniałej lalki!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
Usuńa loki rzeczywiście są super :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Gdzie się podziały tamte... Porcelanki :-D Merida jest fajna, mam do niej sentyment ze względu na film :-)
OdpowiedzUsuńOj Aniu dawno rzeczywiście dawno nie było Cię tutaj :D
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Też mam ją :) jest świetna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i odwiedzenie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Prześliczny rudzielec. Piękne ma te loki. :)
OdpowiedzUsuń... są tak piękne, że aż boję się wyciągnąć z pudełka :)
UsuńPozdrawiam :)
Cudna jest.
OdpowiedzUsuń...prawda :D
UsuńPozdrawiam :)
Ciągle jeszcze nie mam Meridy i nadal nie widziałam filmu ;-) Kiedyś byłaby priorytetem, ale teraz tyle tych cudności.... Gratuluję połowu.
OdpowiedzUsuń...ha! filmu to ja też nie oglądałam i specjalnie nie ciągnie mnie do niego,
Usuńale laleczka mnie zauroczyła :D
Dziękuje i pozdrawiam :)
nie bój się, loki są jedwabiste w dotyku - choć pod grzebieniem rozmnażają się, rozdrabniają się na dziesiątki, ale i to ma swój wdzięk - film oglądałam ze 3 razy a Merida tylko przelotem była u mnie - a rudą teraz tylko chcę perukę dla livki ;D
OdpowiedzUsuń.... ona jeszcze jest w pudełku :) i tak sobie ją codziennie pomacam przez to pudełko i odstawiam na półkę i podziwiam jak piękna :) i nie mam
Usuńjeszcze odwagi jej wyciągnąć :)
Pozdrawiam serdecznie :)
taaa, są gusta i guściki - ale nie da się zjeść ciasteczka i go mieć - a w pudełku to ja sobie oglądam w sklepie, wiesz? wyciągaj ją i już - przecież nie będziesz jej tak kisić, gdy inne niunie robią co chcą i to jeszcze w tak fajnych kreacjach...
Usuńa zresztą - rób co chcesz - ale nie bądź zdziwiona jak któregoś ranka zobaczysz puste pudełko - to znak, że i do Ciebie pod osłoną nocy dotarł Gang Wolnych od Nudy...
OdpowiedzUsuń