Ostatnio przywlekłam do domu
taki złom -
myślę, że to Pilotka (bo jedną już mam)
Palce u jednej ręki ugryzione :(
a i jedna noga (stopa) pęknięta :(
Buuuu...
ciałko tylko do kubła.
łeb to wyglądał tak ...
wyskubałam całą resztę i teraz jest ok
uwaga - golizna
noga ni dała się obfocić
Najpierw miałam najszczersze chęci zrobić ją (włoski, usta, ciałko),
ale tak popatrzyłam na nią i chęć prysła w kosmos, szkoda czasu skoro
jedną taką już mam.
Może ktoś się na nią skusi?
Faktycznie wyglądała jak siedem nieszczęść.Dobrze,że głowa nadaje się do wykorzystania.A może zrobisz z niej jeszcze laseczkę?
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie bardzo mi się chce :)
UsuńBuźka mackie ładna. Niestety nie zbieram już Basiek (albo stety) :-)
OdpowiedzUsuń... no może i lepiej, bo pokusa mniejsza :P
UsuńGdybym nie miała już Pilotki to bym ją z chęcią przygarnęła. Czeka ją reroot i w sumie może okazać się, że będzie to całkiem inna, interesująca lalka!
OdpowiedzUsuńOby znalazła swój nowy dom :-)
Oby :D
UsuńOjej!
OdpowiedzUsuńPoluję na tą Mackie ale w oryginalnej fryzurce.... bo ja reerotu nie umieć :P i sama mam kupe blond basiek na sprzedaż (są na moim blogu). Niestety blondyny to niechodliwy towar! Trzymam kciuki by ta śliczna buźka znalazła domek. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pokrzepiający komentarz :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
A gdyby jej tak zrobić jednak te włosy, usta i ciałko i do tego przesunąć brwi i "różem" wyrzeźbić kości policzkowe? Może by zyskała całkiem nową twarz?
OdpowiedzUsuńWsadziłam już jej włosy :)
Usuń