Ale mi głupio po ostatnim Twoim komentarzu ,obiecuję poprawę.Nie masz na Twoim blogu funkcji abym mogła Twoje bieżące wpisy mieć na pasku i jakoś mi umykają.Obiecuję poprawę.
OK - przeprosiny przyjęte :D Nie mam żadnych pasków ani funkcji, bo po prostu nie umiem tego wczytać, jak dojdę do tej skomplikowanej technologii to uzupełnię. Pozdrawiam
Tak, o tej samej :) Nie wiem czy warto bo to nie ma żadnego na główce napisu czy czegoś tam ;) ale ciekawa jestem jak by wyglądała monsterka z takim łbem he,he,he
To, że nie ma napisu to nic nie znaczy :-) Dzisiaj klony czyli podróbki Barbie z tamtych lat też mają dużą wartość dla kolekcjonerów :-) Poza tym szkoda takiego fajnego vintage łebka :-)
Ja bym umieściła głowiznę w gustownym słoiczku
OdpowiedzUsuńi postawiła na biurku albo toaletce :)
Jasne ;-)
UsuńAle mi głupio po ostatnim Twoim komentarzu ,obiecuję poprawę.Nie masz na Twoim blogu funkcji abym mogła Twoje bieżące wpisy mieć na pasku i jakoś mi umykają.Obiecuję poprawę.
OdpowiedzUsuńOK - przeprosiny przyjęte :D
UsuńNie mam żadnych pasków ani funkcji, bo po prostu nie umiem
tego wczytać, jak dojdę do tej skomplikowanej technologii to
uzupełnię.
Pozdrawiam
Zdjęcie czarno białe lalki rewelacyjne.,widać każdy szczegół na jej ślicznej buzi.
OdpowiedzUsuńOne mnie ostatnio urzekły i już :)))
UsuńTo o tej główce mówiłaś! Z całą pewnością należy jej się jakieś ciałko :-)
OdpowiedzUsuńTak, o tej samej :)
UsuńNie wiem czy warto bo to nie ma żadnego na główce napisu
czy czegoś tam ;)
ale ciekawa jestem jak by wyglądała monsterka z takim łbem he,he,he
To, że nie ma napisu to nic nie znaczy :-) Dzisiaj klony czyli podróbki Barbie z tamtych lat też mają dużą wartość dla kolekcjonerów :-) Poza tym szkoda takiego fajnego vintage łebka :-)
UsuńPrzecież nie wyrzucam go,może kiedyś komuś się przyda :-)
Usuń