Na ostatnim spotkaniu lalkowym Kamila przyniosła takie cudeńko,
a mnie szczena opadła, u nas była nie do przechwycenia,
za to z pomocą przyszła Wioletta z bloga:
Dollina Sindy
której jestem bardzo wdzięczna, bo dzięki niej
ciemnoskóra nowa Goddess
jest u mnie :)))
w pudełku
... i jej pierwsza sesja balkonowa :)
Serdecznie dziękuję Wiolettko :)))
panna jest BOSKA :)
Ona jest tak piękny, bardzo chciałbym mieć ją też, ale nie widziałem jej nigdzie w naszych sklepach. Greetings from Linda (Night Owl)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję i jest mi bardzo miło, że lalka podoba Ci się :)
UsuńU nas we Wrocławiu, też nie do uchwycenia :(
Pozdrawiam serdecznie :)
cieszę się Twoją radością, Ewo!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście - nietuzinkowa uroda
oraz kolorystyka skóry czyni Ją nad
wyraz łakomym kąskiem :)))
.. oj! nawet nie wiesz jak bardzo łakomym ;-)
UsuńPowtórzę się, ale ona jest naprawdę piękna i intrygująca!:) Ciekawe ile czasu upłynie zanim sama pęknę i ją sobie sprezentuję:)
OdpowiedzUsuńjak nie zapomnę - wezmę Ją 25ego -
Usuńmoże jak popatrzysz w te oczy...???
Nie lubię sztywniar, ale jakoś dziwnie nie przeszkadza mi to u niej :D
Usuńchyba było warto ją kupić :D Polecam :D
Pozdrawiam :)
... i całą machę :D
Usuńwiem, wiem, bo i ja na Nią polowałam
OdpowiedzUsuńod pierwszego Jej ujrzenia - i gdy tylko
zaraz po spotkaniu właśnie z Wiolą -
natknęłam się na tę bosą ślicznotkę -
wydałam co do grosza zawartość piterka!!!
...wiem, jak baaardzo Ci na Niej zależało ;D
Dobrze, że chociaż Ty mnie rozumiesz I serdecznie dziękuję >^ - ^<
UsuńFajna sztywniara, te wszystkie fashionistkowe Nikki to przy niej mulatki, choć dla tej będzie ciężko o artykułowane ciałko.
OdpowiedzUsuńNo sztywniara :)
UsuńNajpierw myślałam, że będę ją trzymała w pudełku, ale jak wyciągnęlam
to jest tak urocza, że nawet przestało mi przeszkadzać jej sztywniactwo
ale za to fajnie stoi sama, ma płaskie stopy :)
Dzięki Aniu :)
O! Uwielbiam te nowe płaskie stopy :-) A przy odpowiednim ustawieniu i sztywniary mogą się wydawać ruchome, szkoda ich w pudełkach trzymać!
Usuń... ciekawość chyba zwyciężyła :)))
UsuńFajnie by było zrobić porównanie kilku ciemnoskórych lalek.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym pomysłem :-) Chętnie bym obejrzała kilka ciemnoskórych panien. Twoja, Ewo jest wspaniała! Skórę ma ciemną jak heban! Nie to co Nikki, która może użyczyć ciałko nawet Teresce Hair Highlights. Śliczna! Gratuluję zakupu!
Usuńodp: Szarej Sowie - spróbuję :)))
Usuńodp: dla Oli - jak wyżej spróbuję. Jej ciałko jest cudnego koloru :)))
UsuńZauroczyła mnie tak po prostu :D
Jest naprawdę piękna - gratuluję:)
OdpowiedzUsuń... prawda?
UsuńDzięki :)
Gdzie Wy, Dziewczyny znajdujecie takie śliczności?! Widzę, że te nowe, "plejlajnowe" ;-) wytwory Mattela, choć utraciły artykulację, zyskały na urodzie. Bazują na sprawdzonych, acz nie nadmiernie wyeksploatowanych moldach, są też moldy nowe i to udane. Tu zachwyca mnie nawet lawendowa bluzeczka z kołnierzykiem!
OdpowiedzUsuńKiduś - no właśnie tę buźkę kojarzę z twojego blogu, gdyś
Usuńpokazywała swe świąteczne cudne pysiałki AA - a jeśliś
taka zachwycona lawendą okoloną kołnierzykiem - to ją
wezmę 25ego na lalkowisko - to sukienka, całość, nie
bluzka ze spódnicą, ale może to przebolejesz :D
Buźka tak, zgadza się, ale nie w tym wydaniu. Tu ujęła mnie grzywka, karnacja lalki i kontrastowy kolor ust.
UsuńWeź, weź, obejrzę w czym tkwi sekret, że tak dobrze leży...
odp: dla Kidy - w sklepie w Warszawie :)))
UsuńBardzo ładne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńTeż chce taką!..i nie tylko bo także mulatkę z tej serii! Zazdroszczę! :):):)
OdpowiedzUsuńW stolicy łatwiej jest ją upolować w sklepie :)
UsuńPolecam :)
jak dorwę - złapię dla Cię, o TouchAngel :)))
Usuń:D
UsuńKwiatki pod kolor :)
OdpowiedzUsuń... tak samo wyszło :)
UsuńBogini, co do tego nie ma wątpliwości :-) Jej posągowa uroda nadaje szlachetności nawet tym nowym ciuchom dla Barbie, które generalnie mi się nie podobają.
OdpowiedzUsuń... i dlatego mi się jej tak chciało :)))
UsuńCUDO
OdpowiedzUsuńOch już nie raz się nią zachwycałam... Jest przecudnaaaaaa!
OdpowiedzUsuńWarto ją mieć :)))
UsuńTeż na nią poluję... Na razie mam dwie ciemnoskóre laleczki..., ale w planach pozostają jeszcze minimum dwie inne. Ta by mi pasowała do kompletu, bo ma odmienną urodę od tych moich i inne włoski... Tylko nigdzie nie mogę jej pochwycić...
OdpowiedzUsuńJest rzeczywiście inna :)))
UsuńDzięki i pozdrawiam :)