MOI OBSERAWORZY :

poniedziałek, 27 lipca 2015

Hiszpaneczka na balkonie



                       Zachciało się pannie potańczyć w kwiatach  ;-)












20 komentarzy:

  1. Mam jakąś dziwna słabość do hiszpanek, są śliczne wydają się takie przepełnione witalnością. Czasami jak na nie patrze to mam wrażenia, że wirują w tańcu. Idę sobie bo chyba bredzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwolę sobie zauważyć, że wcale nie bredzisz, bo one cały czas są w ruchu, wirują, tańczą, poruszają się z taką energią i elegancją, że mogę im tylko zazdrościć. Ta lalka jest właśnie taka: cudownie żywiołowa i piękna!

      Usuń
    2. Tez mnie urzekają, a potem czar gdzieś pryska i znajdują nowe domy :)
      Nie, nie marudzisz :)))

      Usuń
    3. odp: dla Oli - ale jakoś dziwnie cieszy mnie tylko chwilę :(

      Usuń
  2. Bardzo lubię lalki od Marin Chiclana. Mam kilka. Wyglądają tak żywiołowo, jak prawdziwe tancerki flamenco. Miałam okazje podziwiać ten taniec wprost na hiszpańskiej ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello from Spain: great pictures. This dress is the traditional dress of southern my country. keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  4. Lalka godna uwagi, bardzo mi się podoba - zarówno ona cała jak i jej piękny strój :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię te ekspresyjne lalki. Ale jeszcze bardziej... aszparagusy ;-) Choć zapach ich miniaturowych kwiatków - trochę mniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiaty asparagusa kwitną teraz, a ponieważ stoi na balkonie przez całe
      lato, to nawet nie wiem czy pachnie ;-)

      Usuń
    2. Specyficznie śmierdzi ;-)))

      Usuń
  6. Piękna i zalotna :) Podziwiam jej taniec w pelargoniach - lubię patrzeć na te kwiaty ale nie lubię ich zapachu :/

    OdpowiedzUsuń

Masz ochotę wyrazić swoją opinię ? Napisz proszę :