MOI OBSERAWORZY :

niedziela, 3 stycznia 2016

Nowy Rok i nie lalkowo




                              Nowy Rok przywitał nas śniegiem i mrozem -
                             u nas temperatura spadła do minus 11 w dzień.
                                 Brrr.. zimno, a tu do lata jeszcze tyle dni...

                             Nasz Jasiek i jego pierwszy śnieg  i
                             saneczki oczywiście po mamie   :)))








                            Chciałoby się choć na jeden dzień wrócić do takich dni z dzieciństwa  :D



18 komentarzy:

  1. Fantastyczny chłopczyk i jaka u Was prawdziwa zima!:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaś przeuroczy, śnieg przepiękny. U na stylko mróz i skute lodem wody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadam się :) Jasiek jest przeuroczy :)))
      Jest u nas i mróz i śnieg :)))

      Usuń
  3. Jakie piękne dziecko, wspaniałe zdjęcia! Masz śnieg!!! Mamy deszcz... :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas strasznie zimno ale śniegu tej zimy jeszcze nie było.Uroczy synuś,mam jeszcze w piwnicy podobne sanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Uleńko :) Pewnie i do Was dojdzie chmura śniegowa :)))

      Usuń
  5. Ach te nasze wnuczątka, chwytają za serce. U mnie też było - 11, a nawet -14, ale śniegu to mamy tyle co kot napłakał. O sankach ani marzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śniegiem napadało 1 stycznia, a mróz go przytrzymał :)
      Dzieciaczki małe to słodkie :)))
      Dzięki i pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Pięknie, pięknie ale już uciekajcie do domu, bo zamarzniecie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Jasiek spadł z sanek w śnieg i już było po
      zabawie :))) Trzeba było szybko uciekać do domu :)))

      Usuń
  7. Jaki Jasiek jest już duży :)

    OdpowiedzUsuń

Masz ochotę wyrazić swoją opinię ? Napisz proszę :