Taki fajny krasnal stoi przed sklepem
o rzut beretem ode mnie
a sklep jest z tkaninami :P
Majciochów nie dostał bidulek :(
... i jeszcze taką bluzeczkę za niecałego piątaka
- kupiłam w Tesco
no jakby moje lalki nie miały w czym paradować :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Krasnali widzę u Was jest multum ^_^ Pamiętam krasnalki z wrocławskiego lotniska :-) A to tylko okruszek wśród Waszych krasnalków :D Sympatyczne to jest bardzo. Bluzeczka bardzo fajna i taniutka :-)
OdpowiedzUsuńKrasnali to przybywa i przybywa i ...
Usuńale są dość sympatyczne :D
>^_^<
OdpowiedzUsuń<3
UsuńNo proszę, jeszcze nie miałam okazji podziwiać krasnala w ubranku. Widać było mu zimno i się poskarżył. ;) A bluzeczka za piątaka to prawdziwa okazja. Nie dość, że fajna, to nie rujnuje portfela.
OdpowiedzUsuńTeż pierwszy raz u nas widzę krasnala w ubranku :)
UsuńBluzeczko to fart :)
Krasnal fajny, a jego bluza jeszcze fajniejsza. A bluzeczkę Hello Kity za piątaka? U nas za 19.99, a sukienki za 34,99.
OdpowiedzUsuńMiałam jakiegoś farta, albo dzień dziecka :D
UsuńKrasnal ma fajną bluzę :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobała :)
UsuńKrasnal wygląda na bardzo zadowolonego :):)
OdpowiedzUsuńHe...he... bo mu ciepełko :)
UsuńFajny ten krasnal.
OdpowiedzUsuńA bluzeczka za 5zł to mega okazja. I jaka śliczna!
Bardzo trafiona reklama, nawet jeśli krasnal bez gatek ;). A bluzeczka ładniutka :)
OdpowiedzUsuńale fajny taki malutki starutki :)
OdpowiedzUsuńNo :) fajny :)
UsuńNiezły ten krasnal. ;)
OdpowiedzUsuńSuper :)
Usuń