Wirusom mówimy: precz! Ale taka słodka dziewuszka nie może przecież być mordercą czyhającym na zdrowie lub życie niewiniątek. ;) A kasztany szybko trzeba oskubać z łupinek i już nie będą takie groźne.
Ta konkretna Cowida nie wygląda tak groźnie i chyba można zaryzykować bliższe zaprzyjaźnienie z nią. Kasztany mają groźne kolce, ale i temu da się zaradzić i sprokurować na przykład kasztanowego wierzchowca. Dla Cowidy będzie pewnie trochę za mały, ale można udawać, że to kucyk ;). A poważniej - słodziutka dziewuszka!
Ha, ha:) Ja jako wirusa użyłam do jednej z sesji lalkowych, piłeczki do masażu z wypustkami. Pasowała idealnie:) Widzę że masz bardzo interesująca lalkę i prawdę mówiąc chciałabym ją zobaczyć w kostiumie na Halloween. Jeżeli masz ochotę i Instagram to zapraszam do mojej lalkowej zabawy. Więcej info na moim blogu besudolls.blogspot.com
Cowida. xD Padłam! I jeszcze ten kasztan niczym model wirusa w łapkach. Ekstra pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńWirusom mówimy: precz! Ale taka słodka dziewuszka nie może przecież być mordercą czyhającym na zdrowie lub życie niewiniątek. ;) A kasztany szybko trzeba oskubać z łupinek i już nie będą takie groźne.
OdpowiedzUsuńDziewuszka ma tylko takie imię :D
UsuńDzięki Nana :)
Twoja wyobraźnia, Ewuś, nie zna granic!
OdpowiedzUsuńDziewczynka jest taka słodka!
Pomysł z kasztanem - przedni!
Olu cieszę się <3
Usuń<3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńHe, he, he! Imię totalnie w moim stylu!!! (Jak to mawiają: kto z kim przestaje...) Kolczasta bomba :-D. CUDO.
OdpowiedzUsuńCieszę się Kiduś <3
UsuńYona pozdrawia Cowidę.♥
OdpowiedzUsuńDzięki <3 <3 <3
UsuńChyba pierwszy taki sympatyczny wirus:))
OdpowiedzUsuń... i nie szkodliwy :)
Usuńdziewczątko urocze!!!
OdpowiedzUsuńTa konkretna Cowida nie wygląda tak groźnie i chyba można zaryzykować bliższe zaprzyjaźnienie z nią. Kasztany mają groźne kolce, ale i temu da się zaradzić i sprokurować na przykład kasztanowego wierzchowca. Dla Cowidy będzie pewnie trochę za mały, ale można udawać, że to kucyk ;). A poważniej - słodziutka dziewuszka!
OdpowiedzUsuńDobre z tym wierzchowcem :D
UsuńDzięki Chiriann <3
Jej buty chyba mają odwrócone odcienie różu w porównaniu do nutów mojej albo mi jakoś dziwnie kolory wyświetla :)
OdpowiedzUsuńU Twojej są odwrócone :)
UsuńCowida! No to dałaś czadu z tym imieniem :D Nie wiem, czy panna jest z tego zadowolona :D Ale fotki cudne :D Laluszka ma boskie oczęta.
OdpowiedzUsuńŁadnie, no nie :D i nic nie ma przeciw :D
UsuńDzięki Iguś :D
Ha, ha:) Ja jako wirusa użyłam do jednej z sesji lalkowych, piłeczki do masażu z wypustkami. Pasowała idealnie:) Widzę że masz bardzo interesująca lalkę i prawdę mówiąc chciałabym ją zobaczyć w kostiumie na Halloween. Jeżeli masz ochotę i Instagram to zapraszam do mojej lalkowej zabawy. Więcej info na moim blogu besudolls.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz :) jak i za zaproszenie, ale ze smutkiem mówię, że nie mam konta na instagramie :(
UsuńPomysł kostiumu Halloween jest super :D
Śliczna jest i oczka ma takie śliczne. Kasztany niestety przypominają covida :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam :D
UsuńTeż pozdrawiam☺️
UsuńPrzeurocza jest!
OdpowiedzUsuńHa ha, taki znak czasów! XD
OdpowiedzUsuńHej, gdzieś Cię tak Covidia zajęła, że zniknełaś?
UsuńMusi tak zostać na razie :) Dzięki i pozdrawiam :)
UsuńPasuje :)
UsuńSlodziaszek <3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńto prawda :)
A co tu tak zarosło pajęczynami ? Ni wpisu ni jednego od daaaaaawna.... :(
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTak na razie zostanie :)
Nice pictures
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuń