Jakie sympatyczne te włochate zwierzaki :-) Uschniętą choinkę wymieniłam na kompozycję z koszyka na baniak na wino, sztucznych girland i paru ozdób. Dzieci miały takie psie spojrzenia, jak rozbierałam drzewko, że ten mój twór choinkopodobny postoi chyba do Wielkanocy ;-)
Niektórzy podobno dziś pozbyli się choinki. Ja chętnie i choinkę i dekoracje zatrzymam do 2 lutego, no chyba, że igły oblecą. Dziś przytargałam olbrzymią jemiołę, zastąpię nią jeden stroik, który się sypie.
Cudowne! ja bym trzymała do 2 lutego! Wolno, to czemu nie?! Ja wiem, że już do 1.listopada w sklepach i w mediach święta, ale tak realnie u nas są dopiero 24 grudnia- i warto zatrzymać ich magię do 2. lutego, żeby w spokoju i ciszy się nimi nacieszyć.
...hahaha, moja matka mówiła, że do 'matki gromnicznej' (2-luty) można świąteczne dekoracje (choinka też -o ile wytrzymała) trzymać i cieszyć się :) Pozdrawiam :)
Ty co się nie odzywasz? Masz focha jakiegoś?
OdpowiedzUsuńjest ok
UsuńJa swoje dekaoracje rozebrałam przed sylwestrem, na czele z choinką, bo zaczęła gubić igły - ostatni raz miałam prawdziwą...
OdpowiedzUsuńU mnie od dłuuuższego już czas jest sztuczna i tak stoi maksymalnie :)
UsuńAz zal sciagac co? Ja tez jeszcze to i owo zostawilam choc choinka wyleciala zaraz po sylwestrze...masakra jak gubila igly...Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuń... ano żal :( - bo bardzo lubię tą magię :)))
UsuńPozdrawiam :)
Zawsze trochę mi smutno jak ściągam ozdoby świąteczne.. najbardziej chyba szkoda mi lampek, są takie klimatyczne :-)
OdpowiedzUsuń... ale lampki można "na jakiś czas" zawiesić w innej kompozycji :)
UsuńPozdrawiam :)
Bajkowa dekoracja! Śliczna!
OdpowiedzUsuńDzięki i aż żal rozbierać ;)
UsuńJakie sympatyczne te włochate zwierzaki :-) Uschniętą choinkę wymieniłam na kompozycję z koszyka na baniak na wino, sztucznych girland i paru ozdób. Dzieci miały takie psie spojrzenia, jak rozbierałam drzewko, że ten mój twór choinkopodobny postoi chyba do Wielkanocy ;-)
OdpowiedzUsuń... ale będzie troszkę jeszcze cieszyć oko :)
UsuńPozdrawiam :)
Niektórzy podobno dziś pozbyli się choinki. Ja chętnie i choinkę i dekoracje zatrzymam do 2 lutego, no chyba, że igły oblecą. Dziś przytargałam olbrzymią jemiołę, zastąpię nią jeden stroik, który się sypie.
OdpowiedzUsuń.... ja mam sztuczną choinkę i przytrzymam ją jeszcze jakiś czas :)
UsuńCudowne! ja bym trzymała do 2 lutego! Wolno, to czemu nie?! Ja wiem, że już do 1.listopada w sklepach i w mediach święta, ale tak realnie u nas są dopiero 24 grudnia- i warto zatrzymać ich magię do 2. lutego, żeby w spokoju i ciszy się nimi nacieszyć.
OdpowiedzUsuń...hahaha, moja matka mówiła, że do 'matki gromnicznej' (2-luty)
Usuńmożna świąteczne dekoracje (choinka też -o ile wytrzymała)
trzymać i cieszyć się :)
Pozdrawiam :)
I tego momentu nie lubię, szkoda mi zawsze dekoracji:(
OdpowiedzUsuń... właśnie ja też :(
Usuńależ śliczne reniferki :) ciekawa dekoracja świąteczna bo przeważnie wszędzie tylko bombki i aniołki, a u Ciebie inaczej :) CIEKAWIEJ :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki :)
UsuńReniferki też są świąteczne, prawda?
Pozdrawiam :)