MOI OBSERAWORZY :

piątek, 3 maja 2019

Maj






                                      Kasztany kwitną to znak, że już
                                                                  za chwilę matury :)










                                                                Claudette pozdrawia maturzystów  :)








27 komentarzy:

  1. surowa choć piękna Dyrektorka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie pozdrowienia mogą przynieść jedynie powodzenie! Claudette ślicznie wygląda wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałam się w jej sukience <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasztany kwitną, pogoda się schrzaniła. Zamiast jechać nad morze tęsknie wyglądam przez okno. Z jednej strony słońce z drugiej ogromna czarna chmura, a termometr leci na łeb 7,5 stopnia pana Celsjusza. :( I nawet nie mam nowej sukienki, kot by się spłakał :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Z takimi pozdrowieniami to maturzyści mają egzaminy zaliczone na 5! Piękna jest i ma super kiecuszkę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie Ci zazdroszczę i panny, i sukienki!
    Serdeczności, Ewuniu ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panna faktycznie trudna teraz do zdobycia, ale kiecka ...
      Olu to żaden problem <3

      Usuń
  7. Piękna ta lalka! Przepiękna! Co do matur... Ja swoją zdawałam 17 lat temu i mam wrażenie, jakby to było wczoraj. Samą maturę wspominam nawet miło, pomimo stresu, ale okres ją poprzedzający już niekoniecznie był przyjemny. W czwartej klasie LO zachorowałam, miałam wirusowe obustronne zapalenie płuc, długo leżałam w szpitalu i mimo, że zaczęło się w listopadzie to do maja praktycznie miałam jeszcze po tym powikłania i pojawiającą się cyklicznie gorączkę. Ponoć to wszystko z emocji. Ech... Ale na maturze jakoś dałam radę, miałam czwórki i piątkę - piątkę z mojej kochanej biologii. Tak to było... :D Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Iguś <3
      Najważniejsze, że już jest to co złe za Tobą :D
      Buziaki <3

      Usuń
  8. Matura? Kiedy to było... :D
    Bardzo podoba mi się sukienka Twojej panienki. I ona sama oczywiście też. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W masie soczystej zieleni i słońca, jej uroda wygląda obłędnie!

    Matura, choć zdana na 5, jest dla mnie po 20. latach traumą. Stres żarł mnie od 3. klasy. Po dziś dzień śni mi się to paskudztwo, wymieszane z abstrakcyjną wizją, że coś mi tam brakuje do absolutorium i nie mogę bronić magisterki. Czasem budzę się w tym momencie, a czasem jakiś głos mówi: "przecież miałaś 100-procentową frekwencję, to nie jest możliwe". I śpię dalej ;-)
    Jestem za zniesieniem egzaminów. Podczas przyjęcia do wyższych szkół i uczelni, powinno się liczyć średnią wszystkich naszych ocen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiduś z pewnością masz racę co do zniesienia egzaminów, ale o to nich się martwią już rodzice młodego pokolenia :) My mamy to za sobą i chwała za to :)
      Dzięki Kiduś <3

      Usuń

Masz ochotę wyrazić swoją opinię ? Napisz proszę :