Znowu: 1 mold i 2 różne lalki :-) Najpiękniejsze zdjęcie, to - to w srebrnej kiecuszce i mrozach. Oczywiście, kolejna mikro torebunia. Widzę, że idziesz w minimalizm :-) A skąd taka łubianeczka?? Sama ją zrobiłaś?
To właśnie lubię w lalkach najbardziej :D że niby jedno, a jednak różne :D Były torebki duże to teraz trzeba porobić małe :D Łubianeczkę kupiłam jakiś już czas temu na tagu :)
Dziewczyny równie słodkie i apetyczne jak truskaweczki :)! Torebeczka piękna,ale tak jak Kamelii, strasznie podoba mi się tunika panny "karbowanej". Bardzo jej do twarzy w jasnych kolorach. Mmmm, boróweczki...
Uwielbiam barbie Mbili "karbowaną" (też mi siedzi na półce).Fajny ma ciuch ta Twoja :) I znowu torebka wymiata !!!
OdpowiedzUsuńSelonko serdeczne dzięki <3
UsuńMbili jest fajna w większości wydań. Na tę drugą nadal poluję. ;P Bardzo elegancka torebka i fantastyczna kobiałka z borówkami!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że Mbili jest fajna :D
UsuńDziękuję <3
Rzeczywiście obie są inne, ale obie bajeczne! Fajne ciuszki im zrobiłaś i torebka cudna! Świetny pomysł z boróweczkami w kobiałkowym koszyku :)))
OdpowiedzUsuńPatrz i to tylko kwestia makijażu i taka różnica :D
UsuńDziękuję serdecznie Olu <3
Torebunia miodzio <3 Bardziej podoba mi się ta "karbowana" lalka.
OdpowiedzUsuńMold ten sam, a buźki zupełnie inne - za to lubię Mattela :-) Cudne stroje, torebusia, koszyczek :-) Żarłabym truskawki :P
OdpowiedzUsuńTeż to uwielbiam :D
UsuńDzięki Iguś <3
Obie choć Mbili, to jednak zupełnie inne. Ładnie je pokazałaś. Świetna torebeczka.
OdpowiedzUsuńDzięki Ci serdeczne Ewuś <3
UsuńObydwie piękne, torebka wymiata!
OdpowiedzUsuńDziękuję Martyno :D
UsuńŚwietne fotki. Obie panny śliczne. A ciuchy i torebka wiesz- obłęd!
OdpowiedzUsuńTruskawki i borówki...mniam.
Miło mi, ze podobają Ci się <3
UsuńDzięki Marzenko <3
śniada Mbili wśród szarawych
OdpowiedzUsuńmoich ukochanych roślinek -
absolutnie do schrupania!!!
Mrozy to jedne z moich ulubionych :D
UsuńDzięki Ineczko :D
Znowu: 1 mold i 2 różne lalki :-)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze zdjęcie, to - to w srebrnej kiecuszce i mrozach.
Oczywiście, kolejna mikro torebunia. Widzę, że idziesz w minimalizm :-)
A skąd taka łubianeczka?? Sama ją zrobiłaś?
To właśnie lubię w lalkach najbardziej :D że niby jedno,
Usuńa jednak różne :D
Były torebki duże to teraz trzeba porobić małe :D
Łubianeczkę kupiłam jakiś już czas temu na tagu :)
Ewo! dziękuję za ciałko PLUS!!!
OdpowiedzUsuńPierwsza panna ma świetną tunikę. :)
OdpowiedzUsuńKamelio to miała być mini sukienka :D
UsuńDziewczyny równie słodkie i apetyczne jak truskaweczki :)! Torebeczka piękna,ale tak jak Kamelii, strasznie podoba mi się tunika panny "karbowanej". Bardzo jej do twarzy w jasnych kolorach.
OdpowiedzUsuńMmmm, boróweczki...
Tak jak pisałam wyżej - to jest sukienka mini :D
UsuńDzięki Chiriann <3
<3
OdpowiedzUsuń