L - jak - LABIRYNT
- Cześć Piękna!
- Witaj Gwiazdo!
- Zobacz co tu mamy!
- Widzę! Jakiś labirynt czy coś takiego?
- To może być strzelnica!
- Dobra rzucamy tymi gnojkami!
Która trafi w środek!
- No dobra! Ty pierwsza.
- Nie! Nie będę rzucać! Nie dam i już!
Hehe :)
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńPozdrawiam :)
i niech ktoś się upiera, że koty ani mądre ani dobre nie są...
OdpowiedzUsuńbrawo, kiciulek, do pionu pannice trzeba czasem ustawić :D
chyba tak, bo mi się te wszystkie księżniczkowe panny rozhukały :P
Usuńa kocurek jest bardzo odpowiedzialny :)
Pozdrawiam :)
I Piękna, I Gwiazda trochę przesadziły z tym rzucaniem gnojkami do labiryntu! Dobrze, że Kotek jest rozsądny!
OdpowiedzUsuńPs. Ale panny mają fajne te czerwone pończochy!
ależ się uśmiałam z Twojej odpowiedzi - sama do siebie :D
Usuńa Kocurek jest bardzo, bardzo ułożony ;)
Ps. pończochy to chyba następna moja specjalność, cieszę się, że Ci się
podobają :D
może zacznę ja sprzedawać i zbierać na naprawę aparatu?
Pozdrawiam serdecznie :)
tak, tak - ja pierwsza w kolejce do pończoch - we wrześniu ma przybyć do mnie oszałamiająca Uleńka (tonnerka) i wtedy zacznę oczywiście ją stroić aż do przesady - ale pończoszek tak lekkuśnych nie wydziergam...
Usuńok :D nie ma problemu :D
UsuńDobry kotek. Nie zjadł krasnoludków.
OdpowiedzUsuńbo on takie byle co nie jada :D
UsuńŚłodka kicia. Nie to co mój urwis, który wrócił dziś do domu przypominając zmokłą kurę.
OdpowiedzUsuń:D Moje koty nie wychodzą na dwór, nie ma takiej opcji /mieszkam na skrzy-
Usuńżowaniu/ jedynie pozostają im do dyspozycji balkony :)
Pozdrawiam :)
No tak kociak wie lepiej jak się z labiryntami i niegrzecznymi pannami obchodzić ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbo kocurek to takie mądra istotka :D
UsuńPozdrawiam :)
A ja mam chore kotki :( Mają koci katar.
OdpowiedzUsuńO matko! Mam nadzieje, że da się toto wyleczyć i wszystko będzie ok
UsuńŚliczny kotek .Gdzie dwóch się bije ,tam trzeci korzysta.Stare przysłowie.
OdpowiedzUsuńoj tak to prawda :D
UsuńPozdrawiam :)
Piękna i Gwiazda to niezłe numery widzę! niby księżniczki a tu takie charatkterki ... rzucać krasnalami do labiryntu, który przekształciły w tarczę?? ... bosz ... one księcia już znalazły?? .... Chociaż? może lepiej dla niego, że nie. Coś mi się wydaje, że jeszcze by go jako tarczy użyły? chociaż może bohaterski kot w roli pięknego rumaka ocalił by mu życie :D.
OdpowiedzUsuńps. Masz nietuzinkowe pomysły :D ubawiłam się czytając te historyjkę!
Pozdrawiam serdecznie!
Serdeczne dzięki :D jest mi ogromnie miło, że podobają się Tobie historyjki :D
OdpowiedzUsuńNie Księżniczki nie mają Księcia - no bo to strach mi kogokolwiek przedstawić
póki nie uspokoją się :D dobrze, że chociaż Kocur nad tym 'towarzystwem' panuje :D
Gorąco pozdrawiam :)