Wciąż nie mogę się napatrzeć na jej ciuchy:)
Serdeczne dzięki i jest mi ogromnie miło :)))Trochę ich naszyłam i zastanawiam się czy aby nie wystawić jedo sprzedania, a tymczasem Pozdrawiam
Powinnaś sprzedawać uszyte przez siebie ciuszki - są prześliczne :)Nie wiem tylko, czy Baśka zgodzi się na rozstanie z takim gorsetem - ja bym się nie zgodziła.... :)
Baśka zgodzi się jak jaj obiecam,że dostanie coś innego - fajniejszego ;-)a przede wszystkim - to dziękuję serdecznie :)))Pozdrawiam
Pa, pa ...
pa,pa :)
w takim stylu pożegnanie nie doskwiera aż tak... chyba, że jednak nie...
pożegnanie? nie ! raczej do zobaczenia :D
Masz ochotę wyrazić swoją opinię ? Napisz proszę :
Wciąż nie mogę się napatrzeć na jej ciuchy:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki i jest mi ogromnie miło :)))
UsuńTrochę ich naszyłam i zastanawiam się czy aby nie wystawić je
do sprzedania, a tymczasem
Pozdrawiam
Powinnaś sprzedawać uszyte przez siebie ciuszki - są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko, czy Baśka zgodzi się na rozstanie z takim gorsetem - ja bym się nie zgodziła.... :)
Baśka zgodzi się jak jaj obiecam,że dostanie coś innego - fajniejszego ;-)
Usuńa przede wszystkim - to dziękuję serdecznie :)))
Pozdrawiam
Pa, pa ...
OdpowiedzUsuńpa,pa :)
OdpowiedzUsuńw takim stylu pożegnanie nie doskwiera aż tak... chyba, że jednak nie...
OdpowiedzUsuńpożegnanie? nie ! raczej do zobaczenia :D
OdpowiedzUsuń