Uwielbiam koty, sama mam w domu trzy prawdziwe ;-) ,a te lalkowe są po prostu cudne. Do kociej ferajny brak dwóch siostrzyczek, sprzedawanych w dwu-pakach /jak dla mnie cena za wysoka/. Co do porcelanek? No cóż.... muszą trochę poczekać.One są bardzo cierpliwe :D Serdecznie pozdrawiam i dziękuję :)
Marzą mi się do kompletu jeszcze dwie siostry :D Tak u mnie kibelek, łazienka i pokój jednego syna są wolne / mają zakaz / ;-) też podobne to my mamy tapety bloga, zbieg okoliczności? Nie znałyśmy się wcześniej ;-) Pozdrawiam serdecznie :)
Ale kolorowo! Szkoda tylko, że jedna kotka odchodzi z kapeli ;-)
OdpowiedzUsuńale mam już upolowaną swoją :D
UsuńCzyli casting na nową wokalistkę się udał :-D
Usuńz pewnością tak :D
UsuńNie szkoda Ci?
OdpowiedzUsuńUleńko! to nie była moja kotka, pisałam, tylko pożyczona aby coś jej uszyć,
Usuńw zamian za fotki ;-) od 6-cio latki.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czyli kocie uzależnienie. Potem pewnie będą następne. Taka kocia ferajna.
OdpowiedzUsuńA ja mam nadzieję, że pięknym porcelankom nie każesz długo czekać.
Uwielbiam koty, sama mam w domu trzy prawdziwe ;-) ,a te lalkowe
Usuńsą po prostu cudne. Do kociej ferajny brak dwóch siostrzyczek, sprzedawanych w dwu-pakach /jak dla mnie cena za wysoka/.
Co do porcelanek? No cóż.... muszą trochę poczekać.One są bardzo cierpliwe :D
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję :)
Śliczne ubranka! Razem kociaki ładnie się prezentują. Skoro masz już upolowaną swoją, to inne nie będą tęsknić! Fajny bonusik! Pozdrawiam Cię gorąco:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niebawem do nich dołączy :D
UsuńDziękuję Ollu i również gorąco pozdrawiam :)
Ale super kocia rodzina!!! Ja mam tylko Toralei na dobry początek...
OdpowiedzUsuńKuchnia to u mnie oprócz kibelka jedyne pomieszczenie bez lalek :-) A propos - mam podobne kafelki :-)
Marzą mi się do kompletu jeszcze dwie siostry :D
UsuńTak u mnie kibelek, łazienka i pokój jednego syna są wolne / mają zakaz / ;-)
też podobne to my mamy tapety bloga, zbieg okoliczności? Nie znałyśmy się wcześniej ;-)
Pozdrawiam serdecznie :)